Ku przestrodze. Oszustwa na ....
Złodzieje próbują oszukiwać swoje ofiary na różne sposoby. Jednym z nich jest podszywanie się pod kogoś zaufanego, np. członka rodziny lub funkcjonariusza Policji. Cel jest ten sam. Wyłudzenie pieniędzy lub kradzież innych wartościowych przedmiotów.
Oszuści "na wnuczka", "na policjanta", " na pracownika banku" ... wciąż działają. Nie tylko starsze osoby padają ofiarą przestępców.
Bardzo ważne jest, by ostrzec bliskich przed osobami podszywającymi się pod policjantów czy członków rodziny. Kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „policjanta” lub "funkcjonariusza CBŚP" z prośbą o pomoc w zatrzymaniu oszustów działających metodą na tzw. wnuczka, często przekazuje przestępcom oszczędności całego życia: pieniądze, biżuterię i inne kosztowne przedmioty.
Charakterystyka oszustw metodą „na wnuczka”
Choć najczęściej używa się określenia "na wnuczka", oszust może podszyć się pod członka rodziny lub bliskiego znajomego. Oszuści mogą znać potencjalną ofiarę lub posłużyć się książką telefoniczną, w której wyszukują osoby o imionach często występujących u osób starszych. Dzwonią na wybrany numer telefonu i tak prowadzą rozmowę, aby oszukiwana osoba wierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny. Najczęściej taka osoba jest zdenerwowana i sama wymienia imię "rozmówcy", co pozwala przestępcom wiarygodnie kierować dalszą rozmową.
W rozmowie dzwoniący prosi o udzielenie szybkiej pożyczki, wymyślając różne historie. Scenariusze zazwyczaj wyglądają podobnie: potencjalna ofiara (najczęściej osoba starsza lub samotna) odbiera telefon wykonany od rzekomego członka rodziny.Rozmówca, zapytany o zmieniony głos, tłumaczy się przeziębieniem, zdenerwowaniem. Prawdopodobnie nawet nie zna imienia osoby, pod którą się podszywa. Podczas rozmowy szybko porusza temat pieniędzy. Chodzi o jak najszybsze dostarczenie mu gotówki. Jako powód najczęściej podaje jedną z poniższych historyjek.
- Zadłużenie – oszust mówi, że wziął pożyczkę, którą musi szybko spłacić, albo nie ma pieniędzy na ratę kredytu.
- Okup – oszust podszywa się pod wnuczka lub syna i twierdzi, że został porwany i potrzebuje pieniędzy na okup.
- Wypadek – złodziej opowiada historię o spowodowanym przez niego wypadku drogowym i mówi, że szybko potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć konsekwencji, których domaga się ofiara.
- Inwestycja – rzekomy wnuk/ syn/ córka przekonuje, że pilnie potrzebuje określonej kwoty na intratną inwestycję, która wkrótce się zwróci z ogromnym zyskiem.
- Operacja – podszywający się pod krewnego złodziej przekonuje, że musi poddać się poważnej operacji i natychmiast potrzebne są mu pieniądze na zabieg.
Dzwoniący prosi o dyskrecję wobec innych członków rodziny. Zapewnia także o bardzo szybkim i osobistym zwrocie gotówki. Często oprócz gotówki sprawcy nakłaniają osobę oszukiwaną do wydania im również wartościowej biżuterii.
Kiedy oszustowi udaje się nakłonić osobę pokrzywdzoną do „udzielenia pożyczki” informuje, że nie będzie mógł osobiście odebrać pieniędzy i podaje sposób przekazania pieniędzy (gotówką lub przelewem) albo kosztowności innej osobie. Przestępcom chodzi o to, aby skłonić ofiarę do przekazania pieniędzy nieznajomemu, mimo że będzie widziała oszusta po raz pierwszy w życiu.
„Odbiorca” po przybyciu do oszukiwanej osoby, przekazuje telefon komórkowy, umożliwiając w ten sposób ponowną rozmowę z rzekomym „wnuczkiem”, co ma dodatkowo uwiarygodnić konieczność przekazania pieniędzy. Pamiętaj nie dzwoń z telefonu „odbiorcy”. To kolejny sygnał, że jest coś nie w porządku i należy natychmiast powiadomić Policję.
Gotówka i kosztowności przekazywane są w miejscu zamieszkania oszukiwanej osoby albo na ulicy, bądź w placówkach bankowych. Zdarza się, że sprawcy przyjeżdżają po swoje ofiary taksówkami, z którymi razem jadą np. do banku w celu dokonania przelewu i pobrania gotówki.
Oszuści wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy. Takie częste telefony mają, także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową.
Pamiętaj:
- nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz
- wykonaj telefon zwrotny do krewnego (na sprawdzony numer), za którego podaje się oszust i upewnij się czy faktycznie znalazł się w trudnej sytuacji i czy potrzebuje pieniędzy
- w razie jakichkolwiek wątpliwości niezwłocznie skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji lub zadzwoń pod numer alarmowy 112
- pośpiech wywoływany jest specjalnie przez oszustów – nie należy ulegać presji czasu.
Gdy osoba oszukiwana ma wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącego, oszuści bardzo często stosują szantaż emocjonalny: płaczą, błagają o pomoc lub pozorują torturowanie po rzekomym porwaniu.
Jeżeli dzwoni do Ciebie krewny i informuje Cię, że:
- jest w trudnej sytuacji życiowej i potrzebuje pieniędzy
- uczestniczył w wypadku drogowym
- prosi o pomoc finansową ... – to może być oszust ! rozłącz się i wykonaj nowe połączenie do członka rodziny, ale nie pod ostatni numer, z którego dzwonił.
Charakterystyka oszustw metodą „na policjanta”
Policja nigdy nie informuje postronnych osób o swoich akcjach
Nigdy żaden policjant nie poinformuje cię o podejmowanych działaniach, a szczególnie o tajnych akcjach. Nigdy też funkcjonariusze nie odbierają i nie przekazują pieniędzy. Jeśli odbierzesz telefon i nasz rozmówca będzie przedstawiał się jako np. policjant, funkcjonariusz CBŚP, czy prokurator i pojawi się temat związany z koniecznością przekazania przez nas na jakikolwiek cel pieniędzy, natychmiast się rozłącz. Sprawdź, czy na pewno połączenie zostało przerwane. Dzwoń pod nr 112 po prawdziwych policjantów.
Często zapominamy o zasadzie „ograniczonego zaufania”. Przez łatwowierność i brak rozwagi stajemy się ofiarami. Oszuści wykorzystują ufność i dobre serce pomocnych osób.
Przestrzegaj podstawowych zasad, ogranicz zaufanie. Poproś o pomoc.
mł. asp. Jagoda Starzyk